[ Pobierz całość w formacie PDF ]
na terenie stacji. Zobaczył rdzenie próbek poukładane na jednej z pak, leżący obok
nich oskard, kolejne paki pod ścianami, termos i filiżanki na stole, o który opierał
się najstarszy z mężczyzn. Papanin był wystarczająco wysoki, by dostrzec dwie
pozostałe butelki wódki na szczycie kredensu. Nie wiedział jedynie, że zostały już
znalezione. Sybirak zdjął wilgotną parkę i zarzucił ją na oparcie krzesła.
Nazywam się Wasilij wyjaśnił, nadal lustrując wnętrze baraku. Je-
99
stem oficerem administracyjnym radzieckich stacji badawczych, w tym również
waszych sąsiadów, Bieguna Północnego 17. Doktor Kramer pełni tam funkcję
oficera medycznego. Czy nie macie jakichś kłopotów? zapytał.
A powinniśmy mieć? spytał Beaumont.
Czułem dziwny zapach, idąc przez mgłę, jakby się coś paliło. . .
Spłonęła nasza radiostacja wybuchnął Conway. Została doszczętnie
spalona. O takie kłopoty wam chodzi?
Beaumont pogratulował Conwayowi w duchu. Amerykanin zareagował do-
kładnie tak, jak mu to sugerował, dał mu możliwość wytrącenia Sybiraka z rów-
nowagi. To dość poważny kłopot, Wasilij. Wysłaliśmy wiadomość na Grenlan-
dię, określając to jako sabotaż. Ktoś będzie musiał odpowiedzieć na wiele kłopo-
tliwych pytań.
Wysłaliście wiadomość o podpaleniu? W głosie Papanina dało się wy-
czuć niedowierzanie. Ci ludzie muszą mieć ptasie móżdżki. Możesz mi powie-
dzieć, jak to możliwe przy pomocy spalonego nadajnika?
Używa się do tego nadajnika zapasowego poinformował go Beaumont
lakonicznie. Zawsze mamy co najmniej jeden. Czy wam w radzieckich bazach
pozwalają mieć tylko jedną radiostację? Wyobrażam sobie, że nasz zwyczaj jest
przejawem ekstrawagancji systemu kapitalistycznego. Nawiasem mówiąc cią-
gnął jak tylko wrócicie, wasz zespół monitorujący na Biegunie Północnym 17
poinformuje was o tej wiadomości.
Beaumont przerwał, zastanawiając się, czy niedługo jego polisa ubezpiecze-
niowa zostanie komuś wypłacona. Najwyrazniej Sybirak nie wiedział jeszcze
o przesłanym sygnale. Będzie się wahał z podjęciem ostatecznych decyzji tak
długo, jak długo będzie wierzył, iż Grenlandia jest poinformowana o bardzo dziw-
nym wydarzeniu na Target-5. To było wszystko, na co liczył Beaumont. Wahanie.
Opóznienie, dające czas na zabranie Gorowa daleko stąd.
Zespół monitorujący? powtórzył głucho Papanin.
Och, daj spokój! Beaumont wstał i dwóch mężczyzn stojących twarzą
w twarz zdawało się całkowicie wypełniać przestrzeń baraku. Zespół moni-
torujący! Każdy wie, że macie takie urządzenia na terenie całej Arktyki i za ich
pomocą odczytujecie nasze sygnały. To normalna procedura, Wasilij, więc po co
robić z niej wielką tajemnicę?
Conway wsadził w kieszenie spodni obie ręce, by ukryć fakt, że były zupełnie
mokre. Beaumont spacerował po cienkiej linie i łatwo mógł spaść. Tuż za ścianą
czekało kilkunastu uzbrojonych mężczyzn i nikt nigdy nie dowiedziałby się, co
się stało na osłoniętej mgłą Target-5. Wciąż był pełen wątpliwości, czy Anglik
zdoła oszukać Rosjanina. Był przerażająco świadomy, iż Gorow tkwił w ukryciu
tylko o kilka jardów od miejsca, gdzie stali.
Przybyłem tu, żeby rozmawiać o czymś innym warknął Papanin.
Obawiam się, że jeden z naszych ludzi może być odpowiedzialny za spalenie wa-
100
szego baraku kontynuował niemal skruszonym tonem.
To znaczy, że trzeba przeprowadzić śledztwo stwierdził Beaumont bez
osłonek. Waszyngton zna już sprawę. Możesz sobie wyobrazić, jak zareago-
wali na słowo sabotaż!
Jeżeli wolno by mi było wyjaśnić rzecz do końca. . .
Możliwe, że jutro dotrze to do światowych środków masowego przekazu.
Rosjanie atakują stację badawczą Stanów Zjednoczonych.
To niedorzeczne!
Kup sobie jutrzejszÄ… prasÄ™ i przeczytaj.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]