[ Pobierz całość w formacie PDF ]
londyńskie taksówki. Wolę je od limuzyn. Niestety Wasilij tego nie rozumie i
nie pochwala.
Alenie spodobało się, że mieli ze sobą coś wspólnego, nawet jeśli
chodziło o tak przyziemną kwestię jak podróżowanie taksówkami. Dzięki
temu zdołała się nieco odprężyć w towarzystwie Kiryła.
Tymczasem Kirył obserwował ją z zadowoleniem. Oczywiście, dzięki
wynajętemu detektywowi, doskonale poznał jej preferencje. Wiedział, co
lubi, a co budzi jej niechęć. Zamierzał wykorzystać te informacje, żeby
zdobyć zaufanie.
Pomyślałem, że zjemy w restauracji pani hotelu odezwał się, gdy
wsiedli do taksówki.
Skinęła głową. Wiedziała, że wspomniana restauracja cieszy się
doskonałą opinią wśród biznesmenów. Często dobijano tam targów i
omawiano szczegóły zawieranych umów. Może właśnie z tego powodu lokal
wydawał się bardzo męskim miejscem, menu obfitowało w dania mięsne, a
porcje były zdecydowanie za duże jak na możliwości Aleny. Wasilij także
zaproponowałby spotkanie tutaj.
Alena kolejny raz upomniała się w myślach. Mieli przede wszystkim
porozmawiać o interesach. Natychmiast wyprostowała się i zrobiła poważną
minę. Miała nadzieję, że chociaż trochę przypominała bizneswoman.
Z kolei Kirył wtulił się w zacieniony róg taksówki i odprężył. Nie
zamierzał patrzeć w jej stronę. Na to jeszcze przyjdzie czas. Gdy w
dzieciństwie biegał samopas z innymi dziećmi biednymi, obdartymi,
niedożywionymi nauczył się łowić ryby. Czasami tylko od jego
umiejętności zależało, czy zje coś w ciągu dnia, dlatego opanował sztukę
28
R
L
T
łowienia do perfekcji. Nauczył się bezbłędnie oceniać idealny moment, w
którym należało pociągnąć żyłkę. Cierpliwość tylko tego teraz potrzebował.
Doskonale zdawał sobie sprawę, że jego milczenie spotęguje napięcie
Aleny wyraznie widoczne na jej twarzy. Musiał przyznać, że opatrzność nie
mogła być dla niego łaskawsza. Dostał wygrany los na loterii.
Ruch stawał się coraz większy, więc w pewnej chwili utknęli w korku
na jednej z głównych ulic. Kirył zerknął na Alenę, wspominając niedawną
rozmowę z wynajętym detektywem. Wiedział, że jej przyrodni brat był
przekonany, że dziewczyna przebywa pod czujnym okiem wiekowej
matrony. Znał szczegóły dotyczące małżeństwa jej nieżyjących rodziców i
zamiłowanie matki do działalności charytatywnej. Jego uwadze nie umknął
także fakt, że po ukończeniu dwudziestego piątego roku życia Alena wejdzie
w posiadanie ogromnych pieniędzy ulokowanych na funduszu powierniczym.
Mogła stać się cennym nabytkiem dla mężczyzny, który w przyszłości
zyska kontrolę nad jej losem. Nic więc dziwnego, że jej brat zachowywał się
wobec niej z przesadną troską. Prawdopodobnie zamierzał zaaranżować dla
niej małżeństwo, które przyniesie mu spore korzyści finansowe i zapewni
jeszcze większe wpływy. Z pewnością znajdzie się wielu kandydatów
chętnych zawrzeć przymierze z Wasilijem Demidowem przez ślub z jego
piękną siostrą.
Kirył nie planował stanąć przed ołtarzem nigdy. Mimo to zamierzał
uwieść Alenę. A biorąc pod uwagę jej niewinność i brak doświadczenia, nie
powinien napotkać większych trudności. Pózniej zaproponuje jej bratu
zakończenie tej niewygodnej dla niego znajomości w zamian za
zagwarantowanie mu kontraktu. Wasilij Demidow z pewnością nie chciałby
mieć za zięcia człowieka, który przyszedł na świat w niewłaściwych kręgach.
Z radością odda mu kontrakt, jeśli w ten sposób zyska pewność, że żaden
29
R
L
T
bękart nie splami dobrego imienia jego wspaniałej rodziny.
Oczywiście nie spodoba mu się zagranie Kiryła. Niechętnie przyjmie
jego propozycję. Ale skoro nie będzie miał wyjścia, przełknie gorycz porażki.
Ponieważ Alena to jego pięta achillesowa. Nie strzegłby jej jak oczka w
głowie, gdyby nie miała dla niego wyjątkowej wartości.
A co z Aleną? Pozna smak prawdziwej namiętności i spełnienia.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]