[ Pobierz całość w formacie PDF ]
indziej(22).
Współczesny antysemityzm w swej wczesnej fazie (1880-1900) był formą odreagowania
człowieka zdezorientowanego, który nienawidził głęboko nowoczesnego społeczeństwa we
wszystkich jego aspektach, dobrych i złych, będąc przy tym żarliwym wyznawcą spiskowej
teorii dziejów. %7łydzi stali się kozłem ofiarnym, obwiniani za rozpad tradycyjnego
społeczeństwa, (które antysemici nostalgicznie wyobrażali sobie jako bardziej hermetyczne,
uporządkowane, niż było kiedykolwiek w rzeczywistości) i wszystko zło, które się w
następstwie tego pojawiło. Jednakże już na samym początku natrafili na poważną przeszkodę:
Jak bowiem zdefiniować kozła ofiarnego w normalnych ludzkich kategoriach? Jaki jest
wspólny mianownik dla żydowskiego muzyka, bankiera, rzemieślnika czy żebraka
zwłaszcza że znikła większość, przynajmniej zewnętrznie, wspólnych im cech religijnych?
Odpowiedzią na to pytanie była teoria rasy żydowskiej , czyli współczesny antysemityzm.
Na uwagę zasługuje fakt, że nawet tradycyjna opozycja chrześcijańska, czy bardziej nawet
islamska, wobec judaizmu klasycznego wolna była od rasizmu. Trudno się zresztą dziwić,
wynikało to, bowiem z uniwersalnego charakteru chrześcijaństwa i islamu, jak również ich
związków z wiarą mojżeszową (św. Tomasz Morus wielokrotnie strofuje kobietę, która
protestowała, gdy powiedział jej, że Maria Dziewica była żydówką). Jednak moim zdaniem o
wiele ważniejszym powodem takiego stanu rzeczy była pozycja społeczna żydów, należących
nieodmiennie do klas wyższych. W wielu krajach żydów traktowano jak (potencjalnych)
arystokratów. Wystarczyło, że się przechrzcili, a mogli zawierać małżeństwa z
przedstawicielami najznakomitszych rodów. Piętnastowieczny szlachcic kastylijski czy
aragoński, albo osiemnastowieczny arystokrata polski żeby posłużyć się tylko dwoma
przykładami krajów, w których nagminnie dochodziło do związków małżeńskich z
przechrztami nie pojąłby za żonę hiszpańskiej wieśniaczki czy córki polskiego chłopa
pańszczyznianego, choćby nie wiem jak Ewangelia wychwalała cnot ubóstwa.
Najbardziej znamiennym przejawem współczesnego antysemityzmu jest mit o żydowskiej
rasie czesze na pozór niewidocznej, lecz podobno dominującej i trafnie charakteryzującej
żydów, i to niezależnie od historii czy uwarunkowań społecznych. Gdy tylko współczesny
antysemityzm pokazał swój pazur, natychmiast podchwycili ten mit niektórzy liderzy
Kościoła. Na przykład, część hierarchii francuskiego Kościoła katolickiego sprzeciwiła się
nowej doktrynie rasistowskiej wyłożonej przez E. Drumonta, pierwszego popularnego
współczesnego antysemity, autora głośnej książki La France Juive (1886)(23).
Współczesny antysemityzm niemiecki natrafił początkowo na podobny opór.
Należy też podkreślić, że dla osiągnięcia własnych celów po antysemityzm sięgały niektóre
wpływowe europejskie ugrupowania konserwatywne, a równocześnie antysemici, gdy tylko
nadarzała się ku temu okazja, chętnie powoływali się na konserwatystów, choć obie grupy nie
miały ze sobą zbyt wiele wspólnego. Ofiarami ciętego pióra wspomnianego Drumonta nie
stali się Rothschildowie, lecz arystokracja, która się do nich umizgiwała. Drumont nie
oszczędził też rodziny królewskiej...ani biskupów, ani samego papieża (24).
Niemniej jednak wielu francuskich notabli, biskupów i konserwatystów ochoczo sięgało do
teorii Drumonta i antysemityzmu w okresie kryzysu związanego z aferą Dreyfusa, by obalić
władzę republikańską.
Ten rodzaj oportunistycznych sojuszy pojawił się wielokrotnie na przestrzeni lat w różnych
krajach europejskich aż do upadku nazizmu. Wrogość konserwatystów wobec wszelkiego
radykalizmu, a w szczególności wobec różnych odmian socjalizmu, zaślepiała tych
pierwszych, co do natury ich politycznych sojuszników. W wielu wypadkach konserwatyści
gotowi byli sprzymierzyć się z samym diabłem, zapominając o starym powiedzeniu, iz od
ciemnych typów trzeba się trzymać z dala.
Skuteczność współczesnego antysemityzmu i jego sojuszu z konserwatystami zależała od
kilku czynników.
Po pierwsze, istniejąca w wielu krajach, (choć stanowczo nie we wszystkich) tradycyjna
chrześcijańska niechęć religijna wobec żydów, gdy tylko spotykała się z poparciem lub
choćby brakiem sprzeciwu ze strony kleru, mogła swobodnie zaowocować sojuszem z
antysemicką ferajną. Stanowisko kleru w poszczególnych krajach wynikało w dużym stopniu
z lokalnej specyfiki historycznej i uwarunkowań społecznych. We Francji, na przykład,
Kościół katolicki miał silne ciągoty do koniunkturalnego sprzymierzania się z antysemitami,
we Włoszech natomiast nie; podobne ciągoty miał Kościół w Polsce i Słowacji, a w Czechach
nie. Grecki Kościół ortodoksyjny w Rumunii przejawiał silne tendencje antysemickie, w
Bułgarii zaś przeciwnie. Jeśli chodzi o kościoły protestanckie, opinie na ten temat były
skrajnie podzielone. W kościele łotewskim i estońskim górę wzięły tendencje antysemickie.
Natomiast w innych krajach (na przykład w Holandii, Szwajcarii i krajach skandynawskich)
potępiono antysemityzm już z chwilą, gdy się pojawił.
Po drugie, antysemityzm był zasadniczo ogólnym przejawem ksenofobii, marzeniem o
[ Pobierz całość w formacie PDF ]