[ Pobierz całość w formacie PDF ]
W krzemienistej I t a c e, w Z a c y n c i e lesistym,
KÅ‚oniÄ… siÄ™ matce mojej afektem strzelistym,
Tak że naprzód dom zniszczą, potem w domu władzę,
I nareszcie mnie stracą boć i ja zawadzę!
Bogi-wielkie! Pallas mu na to we wzruszeniu
Zaiste, Ojca ci brak o twardym ramieniu,
Jak go ja pomnę, we drzwi gdy wchodził z toporem
W ręce jednej, we wtórej z łowieckim przyborem,
Z dwoma pociski z tarczą z tym uśmiechem zdrowym,
Gdy od Ilusa (co jest synem Mermerowym)
Powracając, pierwszy raz weszedł w progi nasze,
Rozweselał się prawił i wychylał czasze.
Ówdzie albowiem pÅ‚ynÄ…Å‚ byÅ‚ on w szparkiej nawie
Po truciznę, iż nie ma zajadliwszej prawie,
Ku usrożeniu grotów z miedzi przeciw wrogom:
Ilus dać mu jej nie chciał, zlękły ująć bogom
(Zlękły gniewu, co w równi nad wszystkim zawisa),
Lecz dał mu jej mój Ojciec tak kochał Ulissa!
Porównym przeto, jak go ja pomnę, gdyby się
Zjawił tu... o! jakże by przez ciebie, Ulissie!
Byli śmiałkowie owi smętnie poswatani...
Lecz czyli wróci? będąż wreszcie ukarani?...
Rzeczy te (jeszcze w fałdach szat i na kolanie)
Tulą się w dłoniach bogów
339
bądzże i sam w stanie
Obmyśleć coś przeciwko temu najazdowi...
Lub posłuchaj niech każde z słów cię zastanowi:
Jutro Acheje zwołaj wez bogów na świadki,
Rzecz miej do zgromadzenia, wtórą rzecz do Matki,
Butnych zagaj, by w swoje wracali dzielnice,
Matka zaÅ› niech, jak z nowa szlubione dziewice,
Mieszka w ojcowym grodzie ci, pełni ochoty,
Niechby siÄ™ przesadzali w darach na zaloty,
Gdy ja plan tobie podam inny
wez żeglarzy
Dwudziestu okręt, jaki najlepiej się zdarzy,
I płyń, by o tak dawno Ojcu oddalonym
Powziąść coś ludzkim słowem (co najbardziej onym,
Które od Jupitera samego pochodzi,
Ludziom wybrzmiewa sławą w ślad i nie uwodzi).
Do P y l o s naprzód gdzie jest boski N e s t o r daléj
Do S p a r t y, gdzie są, którzy najpózniej wracali
Z Achejów o mosiężnej piersi; żyjeć przecie
Jasnowłosy Menelas, o s t a t n i, jak wiecie.
Wszelako choćbyś powziął, że Uliss jest żywy
Musisz jeszcze rok czekać, bądz przeto cierpliwy.
Lecz gdybyś się dowiedział, że zmarł, to z powrotem
Monument postaw, tudzież, z pompą i ze złotem,
Wyrządz cześć... po czym Matce dozwól wybrać męża.
Aż dopiero gdy się tak wszystko po-okręża,
Wtedy przemyślaj w sercu, dowcipem lub siłą
Pomścić, co tobie w twoich prawach uwłóczyło.
Dzieckiem nie jesteÅ›, ni do pacholÄ…t zabawy
Pomnijże, jakiej boski-Orest dobył sławy,
Zabiwszy ojcobójcę, chytrego Egista
Niechże coś i przez ciebie latopis skorzysta!
Mój drogi! bądz zwycięskim, niech przykład ci służy,
Ile żeś jest i wcale gładki, i już duży.
Ja teraz do rzemiosła powracam i sprzętu,
Zniecierpliwionych ludzi zwołać u okrętu,
Ty o wszystkim, co rzekło się, zachowaj pieczę,
Ucz się tak doskonale pełnić, jak się rzecze .
Więc roztropny Telemak z swej strony zaczyna:
Zaprawdę, Cudzoziemcze! żegnasz mnie jak syna,
Ani zdołam zapomnieć serdecznej przestrogi
Lecz dlaczego ten pośpiech? z-gotuj się do drogi
Przez świeżą kąpiel... czekaj, chcę, ażebyś raczył
Unieść i dar, który by jak spomnienie znaczył...
Lazurowzroka na to Pallada: RadzÄ™ ci
Do powrotu go schować pogłównie w pamięci...
Mnie coraz bardziej nagli godzina podróży .
Rzekła i jak ptak znikła, który lecąc wróży,
340
W serce jego albowiem odwagę natchnęła,
Pamięć ojca, rzutniejszą gotowość do dzieła,
I myśl, którą Telemak natrafiał zdziwiony,
%7łe to stało się z Boga...
...i roz-promieniony,
Na podobieństwo-boskie-jasny, wszedł do sali,
Gdzie dziewosłębni piosnek wesołych słuchali.
A śpiewał im wieszcz taki, że aż ucichnęli...
Pieśń zaś była: jak marnie Acheje ginęli,
Gdy opuszczali Troję gdy za nimi w ślady
Obosieczny gniew pędził tej samej Pallady.
Mądra Ikara-córka, z komnaty na piętrze
Słuchając nuty, treść słów pojęła i wnętrze:
Dwie więc służebne panny wziąwszy, z obiej strony
Za nią idące zeszła na próg wychylony
Pomiędzy kształtne odrzwia...
...twarz, z profilem czystym,
Miała przymgloną nieco owiciem przejrzystym,
Boska-między-niewiasty!... gdy dwie jej panienki
Miały swemu wiekowi odpowiednie wdzięki.
Potem, we Å‚zach, te sÅ‚owa Penelopa powié:
Femius!... mam jedną prośbę, przystępną wieszczowi,
Który umiejąc pieśni dla ucha czarowne
Lub wreszcie i kantyki przystępne i równe
Czemuż nie śpiewa jakby pospołem siedzący
Zród ludzi, którzy pijąc słuchają niechcący...
Lecz ów tren serce moje najostrzej przeszywa,
%7łal mój głębiej go umie, choć słów nie używa.
Cenię szlachetnej głowy pamięć i wyprawę
Męża, który Helladzie przyniósł dobrą sławę!
Tu roztropny Telemak ze swej rzeknie strony:
Matko! czemuż to śpiewak ma być poganiony,
Skoro za świętym idzie natchnieniem ? Azali
Nie Jupiter to raczej, ważący na szali
Sprawiedliwość i wszystko mający na pieczy,
Wydziela ludziom błogie lub fatalne rzeczy,
Jako sam chce i rad jest... Bogu? więc przygana
Lub winić pieśń? dlatego że jest zrozumiana?
On! gdy głosi porażkę Danausa synów,
Czyni, co sztukmistrz, świeżych gdy szuka wawrzynów.
Niech, owszem, serce twoje umężnia siÄ™ bardziéj
I słuchać prawd pouczy, a duch bólem wzgardzi.
Przecież nie jeden Uliss na Trojańskiej zginął,
Wielu Greków krwi strumień po gardło opłynął.
Powróć w progi! gdzie cicho igła się nawleka,
Krosna są ówdzie, kłębek niecierpliwie czeka,
341
I rozkazuj... by panny były ci powolne;
Co do rozpraw? te, że są doniosłe i wolne,
Męskim przystają duchom choć niejednakowo...
Najpierwej mnie... że jestem tu panem i głową .
[ Pobierz całość w formacie PDF ]