[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Wyglądasz niewyraznie. Przyjrzałam mu się dokładniej. Jesteś do
przodu parÄ™ kolejek? Co siÄ™ do licha z tobÄ… dzieje?
StanÄ…Å‚ przed lustrem.
Trzeba było zostać aktorem. Powinienem był zostać naprawdę kimś.
Wziął butelkę sherry i uniósł do góry w toaście. Za moją matkę zawołał,
wciąż patrząc w lustro. Napełnił nasze szklaneczki.
Jamie, co siÄ™ dzieje? JesteÅ› chory?
Chodzi o matkÄ™.
Myślałam, że nie żyje odrzekłam, marszcząc brwi na wspomnienie
pierwszego i jak dotąd jedynego razu, kiedy za dużo wypił. Pokazał mi portret
pięknej młodej kobiety. I co mi wtedy powiedział?
Ależ nie odparł, wykrzywiając usta ma się całkiem dobrze. A on
powiedział mi, że miał piętnaście lat, gdy umarła.
Idz do domu poprosiłam łagodnie dopóki jeszcze jesteś w stanie.
Do zobaczenia w niedzielÄ™.
Dotarł już do drzwi, gdy zaświtała mi pewna myśl. Jemu zapewne przyszła
do głowy w tym samym momencie, ponieważ sięgnął do kieszeni i położył
klucz na stoliku w przedpokoju.
Skłamałem mówiąc ci poprzednim razem, że wpuścił mnie portier.
Przykro mi.
Dorobiony po kryjomu klucz. Byłam naiwna, nie zdając sobie sprawy, że
wraz ze spokojem umysłu utraciłam prywatność. Co jeszcze? Sledzą mnie?
Założyli podsłuch w telefonie?
Nie wszczynałam kłótni, ponieważ Jamie nie nadawał się do wyjaśniania
czegokolwiek. A także dlatego, że problem, który miałam na głowie, był
znacznie poważniejszy niż dorobione klucze do mego mieszkania.
* * *
Niedziela spędzona w parku okazała się fantastyczna. Wypowiedzi Jamiego
podczas pikniku najeżone były prowokującymi uwagami na temat problemów
nękających przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości. Dlaczego? %7łeby
wydobyć z Maxa potwierdzenia?
Jak się okazało, Max pogardzał lekkimi wyrokami orzekanymi w sprawach
gwałtów i morderstw, miał podobne do naszych przekonania dotyczące
zwolnień warunkowych, a w kwestii kary śmierci przejawiał znacznie mniej
wątpliwości niż ja!
Rozmowa sprawiła, że czułam się nieswojo, więc propozycja Jamiego, by
pójść do kina, wywołała prawdziwą ulgę... dopóki nie usłyszałam, na co
zamierzaliśmy pójść najnowszy melodramat traktujący o zemście. Właśnie
wtedy zaczęłam podejrzewać, iż Jamiemu chodziło o coś więcej niż tylko o
bliższe poznanie agenta McCanna z FBI. Odtąd zaczęłam się bać.
RobiÄ™ siÄ™ coraz lepsza w nowej grze o nazwie ukrywanie strachu . Poza
tym, kiedy wchodzę do kina, cały świat przestaje dla mnie istnieć. Oglądanie
filmu w Big Apple to prawdziwe przeżycie. W cenie biletu otrzymuje się także
sposobność grupowego spotkania z tłumem domorosłych filozofów. Tym
razem akurat owi wspaniali krytycy wyrażali swe zdanie o filmie przez śmiech i
wiwaty, wycie i gwizdy oraz opuszczone w dół kciuki.
Ten film wyśmiewali niesamowicie. Szaleńczy aplauz wybuchał za każdy
razem, gdy bohater cedzący słowa, lubujący się w broni weteran z Wietnamu
wypowiadał kwestie w stylu: Na Boga, nie po to walczyłem za kraj, żeby
wrócić do domu i patrzeć, jak jakieś pyskujące łobuzy przejmują kontrolę nad
najwspanialszym miastem na świecie. Nie ma mowy!
Poszliśmy do mnie na zimne piwo i pizzę.
Przyznaj, Max, że podobał ci się ten film tak samo jak nam
przekomarzał się z nim Jamie. Nie można przyglądać się, jak lubiącemu sobie
postrzelać psychopacie uchodzi na sucho mordowanie niewinnych ludzi, i nie
pragnąć, by pozytywny bohater rozwalił mu ten parszywy łeb. Widziałem to w
twoich oczach, strażniku prawa.
Co widziałeś, doktorze?
TÄ™ samÄ… ponurÄ… satysfakcjÄ™ co u nas wszystkich.
Winny. Max potraktował słowa Jamiego z przymrużeniem oka.
Sądziłem, że tylko wróżki potrafią czytać w myślach.
Psychoterapeuci również odciął się Jamie, zadowolony z siebie.
Przygotuj siÄ™ na dalsze wyznania, Max. To dopiero poczÄ…tek. W przypadku
gwałciciela, który żywcem grzebał swoje ofiary, także cieszyłeś się, że go
załatwił.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]