[ Pobierz całość w formacie PDF ]
reprezentujÄ…
interesy rewolucyjnego proletariatu (tj. partii w danej
16 B. Skarga, Triumfmiernoty , PrzeglÄ…d Katolicki , 15 I 1989;
wa\na wypowiedz Skargi jest straszliwie pocięta przez cenzurę.
Bitwa o umysł 33
chwili), są moralnie czyści, nawet je\eli powodują cierpienia innych. Marksizm, umieszczając
swoich wyznawców po stronie bezwzględnej i ponadosobowej słuszności stawiał ich w istocie
poza wyborem moralnym, poza
dobrem i złem.
Tak działo się, czy dziać mogło, na poziomie częściowo przynajmniej świadomej refleksji.
Tendencja do
wynoszenia decyzji poza obszar tradycyjnie przyznawany moralności była wspomagana przez
czynniki czysto
praktyczne, związane z właściwościami systemu totalitarnego. Hannah Arendt ukazała
banalność zła w totalitaryzmie hitlerowskim; o stalinowskim nie pisano dotychczas w tych
kategoriach (chocia\ wyraził się gdzieś
podobnie Gustaw Herling-Grudziński) - a przecie\ sytuacja jednostek była w nim analogiczna.
Postępowanie człowieka jest tylko w pewnym stopniu - zale\nie od wychowania, skłonności i
wyczulenia
danej osoby - oparte na świadomych ocenach i wyborach moralnych. Większość decyzji jest
sprawą obyczaju i rutyny, wynikiem wdro\eń indywidualnych i oczekiwań środowiska. Ale
kiedy zniszczeniu ulegają tradycyjne więzi społeczne, kiedy zanikają spontaniczne
gesty wyra\ające wartościowanie środowiska, a na ich
miejsce wchodzÄ… przymus, podporzÄ…dkowanie i strach
Z coraz rzadziej pojawia się nie tylko refleksja, ale nawet odruch oparty na przesłankach
moralnych. Zastępują je zachowania rutynowe, nakierowane na oczekiwany skutek praktyczny
lub reakcję tych, od których
jesteśmy zale\ni. I zachowania te nie są ju\, w odczuciu
działających, ani moralne, ani niemoralne - są poza
-moralne. Udziału w wyborach , wiwatowania na
cześć reprezentantów władzy, nale\enia do organizacji, których cele są
człowiekowi obojętne albo niemiłe (jak
TPPR), braku reakcji na kalumnie rzucane na kolegów
3 ~ Z Polski ...
34
nie uwa\a siÄ™ ju\ za czyny podlegajÄ…ce moralnej ocenie - tak samo, jak nie uwa\a
siÄ™ za nie wymigiwanie
się od pracy czy fałszowania sprawozdań. Naukowcy publikujący w okresie
stalinowskim oduczyli siÄ™
szybko rozterek moralnych zwiÄ…zanych z cytowaniem
klasyków marksizmu, którzy nic w danej materii nie
mieli do powiedzenia, albo z obrzędowym powtarzaniem oczekiwanych bzdur.
Oportunizm - to niekoniecznie postawa moralna; to poza-moralny bękart
utylitaryzmu. To zło polegające nie na błędnym wyborze, ale na zapominaniu, \e
wybór istnieje i jest dokonywany.
8. Mo\e się wydawać, \e odszedłem od zapowiedzianego tematu, którym jest bitwa marksistów o
zapanowanie nad umysłami Polaków. Rzecz w tym jednak;
\e moim zdaniem walki filozoficznej (czy ideologicznej, co w przypadku marksizmu jest
równoznaczne) nie
mo\na oddzielać od walki psychologicznej i fizycznej. Je\eli ideologia odnosiła sukcesy, to nie
tyle, powtórzmy, dzięki pojęciowemu lotnictwu, ile dzięki
zajmujÄ…cej mieszkania i sklepy piechocie, burzÄ…cej
osiedla artylerii i saperom stawiajÄ…cym nowe domy oraz
więzienia. Umysły, o które walczono, chodziły na
dwóch materialnych nogach i \yły w otoczeniu, nieraz
dokuczliwym, innych nie mniej ludzkich dwunogów, których dusze i ciała te\ były
poddawane naciskowi
doktryny.
Nie wchodzi w zakres moich rozwa\ań (ani kompetencji) zastanawianie się, w jakim
stopniu filozofia
marksistowska implikowała stalinowskie wcielenie jej
postulatów; odesłać mogę do studium L. Kołakowskie
Bitwa o umyśl 35
go17. Sam ograniczÄ™ siÄ™ do tezy prymitywnej i chyba oczywistej: bez marksizmu
stalinizm nie byłby mo\liwy.
Ta doktryna ukształtowała ten właśnie rodzaj totalitaryzmu - najbardziej w
dziejach okazały - w sposób
jedyny i niepowtarzalny. Od niedawna widać ju\ gołym
okiem, jak zmienia siÄ™ (i trywializuje upodabniajÄ…c do
zwykłej autokracji) system, z którego wyjęto obowiązkową przedtem
marksistowskÄ… duszÄ™.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]