[ Pobierz całość w formacie PDF ]
baraki. Jeżeli nie wyburzymy w Zródmieściu tych budynków, go? Piękne były i są nadal pałace barokowe i ich otoczenie,
to będziemy mieli Zródmieście bez żadnej architektury. pałace tonęły w zieleni, były ogrody, były kwiaty, krzewy.
Chciałbym się dowiedzieć, kiedy te budynki zostaną wyburzone Jeżeli prześledzimy różne koncepcje rozwoju Warszawy w róż-
i zostaną zrealizowane założenia Osi Saskiej? nych okresach, to widać, że zawsze do tej zieleni przywiązywa-
no dużą wagę. A teraz co się robi? Odcinamy się od przyrody
Tomasz Jastrun i Wisły, która w założeniu miała być odsłonięta. A teraz zasła-
Temat ocieplania miasta jest bardzo szeroki i wszystko, niamy i rzekÄ™, i kliny napowietrzajÄ…ce miasto.
10 co kojarzy się z czymś dobrym dla miasta, w tym się mieści,
Głos z sali dobrzy i rzetelni dziennikarze. Przykładem jest batalia
Czy kamienne bryły przycięte do kantu dają rzeczywiście o Pole Mokotowskie. Radni poczuli, że ktoś czegoś chce.
poczucie estetyki? Czy wielkie płaszczyzny stalowo-szklane Odnoszę wrażenie, że władze mają słabą świadomość tego,
dają również poczucie ciepła i piękna? Poza tym te straszne jak naprawdę trudno tworzy się miasto, a jeszcze trudniej
ogródki kawiarniane. Całe ulice zastawione parasolami porządkuje. Mam nadzieję, że to się zmieni i w Warszawie
i jak tu oglądać to piękne miasto. przybędzie nowych ciepłych przestrzeni publicznych.
Głos z sali Jerzy Porębski
To prawda, że wszyscy powinniśmy mieć świadomość, Umiejętność rozmowy na temat miasta oraz umiejętność
iż to przede wszystkim mieszkańcy tworzą ciepło miasta. szukania pewnych wspólnych rozwiązań i kompromisów
Mieszkańcy powinni mieć możliwość składania twórczych są najtrudniejsze. Swego czasu byłem na spotkaniu
propozycji, a nie tylko działać na zasadzie buntu, blokowania z mieszkańcami placu Grzybowskiego na temat zagospodaro-
czy sprzeciwu. Jeśli choć 10 proc. uda się nam wspólnie zre- wania tego miejsca. Pamiętam rzeczową i konstruktywną
alizować, to będziemy żyli w ciepłym i pięknym mieście. dyskusję. Ale co z tego? Decyzje już zapadły, zanim doszło
do spotkania. I właściwie oddolna cenna inicjatywa została
Jarosław Chołodecki zmarnowana. Cała aktywność mieszkańców, którzy się
Mądrze powiedziane. Ponadto należy działać na rzecz budowa- zorganizowali i wypracowali wspólne stanowisko, nie trafiła
nia dobrych relacji z urzędnikami miejskimi, by chcieli słuchać do urzędników. Nie próbowano nawet zastanowić się nad
naszych opinii i w naszym imieniu ocieplali miasto. Nasza wspólnym rozwiązaniem.
aktywność na ulicy Smolnej jest właśnie próbą budowania
takiego partnerstwa. Tomasz Jastrun
Nieumiejętność kompromisowych rozwiązań, dogadywania się,
Krzysztof Domaradzki jest już polską tradycją. Optymistycznie jednak patrząc
W systemie demokratycznym potrzebny jest pewien nacisk na nasze miasto, trzeba przyznać, że mimo trudności
społeczny, by osiągnąć sukces. Z moich doświadczeń wynika, i tych problemów, które zostały poruszone, wiele udało się
że wtedy się udaje, gdy władza czuje, że obywatele czegoś w Warszawie zrealizować. Mamy poczucie, że po 20 latach
chcą. Jeżeli obywatele się nie interesują i o nic nie zabiegają, jest to jednak inne miasto, jest to miasto o wiele cieplejsze,
to nic dziwnego, że władza nic nie robi. A więc, po pierwsze, sympatyczniejsze.
musi być pewna świadomość społeczna. %7łeby była świado- Uważam, że naprawdę Warszawa bardzo się zmieniła
mość społeczna, potrzebna jest edukacja. I tu potrzebni są na korzyść, mimo wszystko.
SUMMARY
How can one instill life in neglected public space?
How can it be given warmth?
How can places be endowed with a character that is human,
friendly, or even cozy at times?
The awareness is awakening in Poland that nice and friendly
public space is good business for a city.
It attracts tourists and becomes a calling card of the place
as well as an object of pride for inhabitants.
It seems that the languages of contemporary architecture has
become all knotted and we, the city inhabitants, are no longer
sure of what it is we want: We isolate ourselves while
simultaneously wishing to be with others, we demand friendly
public space while at the same time insisting on safety,
which usually involves closure and the excluding of space from
the life of the city that had, until now, been open to everyone.
Architecture has always been a monument to the condition
of human civilization. Today s brings to mind its crisis.
Thus, Polish Architecture of the Years of Liberty is not only
an excellent certificate detailing our ambitions, lagging,
divisiveness, a sense of being lost, and anxiety,
but also an expression of our capabilities and great
aesthetic and civilizational opportunities.
Numer jest zapisem dyskusji zorganizowanej przez
Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków
Urzędu m.st. Warszawy
projekt graficzny Zbyszek Gonciarz
zdjęcia Stefan R. Sadowski
tłumaczenie Ryszard E.L. Nawrocki
M A G A Z Y N U R B A N I S T Y C Z N O - A R C H I T E K T O N I C Z N Y
Wydaje Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego Urzędu m.st. Warszawy
Redakcja plac Defilad 1, PKiN XIII p. 00-901 Warszawa, tel. 22 6566589, fax 22 6566802
Redaguje zespół Małgorzata Zdancewicz redaktor prowadząca, Marek Mikos konsultacja merytoryczna, Katarzyna Niekrasz, Andrzej Zwital
Redakcja zastrzega sobie prawo redagowania i skracania powierzonych tekstów
e-mail: architektura@um.warszawa.pl http://um.warszawa.pl ISSN 1427-907X
[ Pobierz całość w formacie PDF ]