[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Olivia poszła dalej. Dotarła na zaplecze. Znalazła drzwi oznaczone literą B",
te same, za którymi była kilka godzin wcześniej.
Otworzyła je i weszła do środka. Zadzwonił jej telefon komórkowy. Odebrała i
powiedziała halo".
391
Nie rozłączaj się. Dzwonił Matt.
JesteÅ› w klubie?
Tak.
Uciekaj stamtÄ…d. Chyba wiem, co siÄ™ dzieje...
Cii.
Co?
Strona 155
Coben Harlan Niewinny
Olivia rozpłakała się.
Kocham ciÄ™, Matt.
Olivio, cokolwiek myślisz, proszę, po prostu...
Kocham cię bardziej niż cokolwiek na świecie.
Posłuchaj. Wyjdz...
Rozłączyła się i wyłączyła telefon. Stanęła twarzą do drzwi. Minęło pięć minut.
Wciąż stała, nie ruszając się, nie kołysząc, nie rozglądając. Ktoś zapukał do
drzwi.
Proszę wejść powiedziała. I drzwi się otworzyły.
60
Chociaż Matt bardzo chciał, nie mógł podnieść się z łóżka.
Idz! powiedział do Loren.
Połączyła się przez radio z policją w Reno i pobiegła do samochodu. Była trzy
kilometry od Eager Beaver, gdy zadzwoniła jej komórka. Odebrała i warknęła:
Muse.
Zatem wciąż jesteś w Reno?
To był Adam Yates. Mówił niewyraznie.
Jestem.
Czy wszyscy wychwalają twój geniusz?
Powiedziałabym, że wprost przeciwnie. Yates zachichotał.
Niestety, zawsze mnie uwielbiali. Niewątpliwie był wstawiony.
Powiedz mi, gdzie jesteÅ›, Adamie...
Mówiłem prawdę. Wiesz o tym, no nie?
Jasne, Adamie. Wiem.
O tym, że grozili mojej rodzinie. Nie mówiłem tego dosłownie. Dla mojej żony,
dzieci, pracy ta kaseta była jak armata. Wielka lufa wycelowana w nas
wszystkich, rozumiesz, co mam na myśli?
Tak powiedziała Loren.
Pracowałem jako tajny agent, udając bogatego handlarza nieruchomości. Dlatego
Clyde Rangor uznał mnie za idealną
393
ofiarę. Nie miałem pojęcia, że ta dziewczyna jest nieletnia Musisz mi uwierzyć.
Gdzie jesteś, Adamie? Zignorował to pytanie.
Ktoś zadzwonił. Zażądał pieniędzy w zamian za kasetę. Razem z Calem
pojechaliśmy zobaczyć się z Rangorem. Mocno go przycisnęliśmy. Ach, kogo chcę
oszukać? To Cal go przycisnął. Był dobrym człowiekiem, ale czasem go ponosiło.
Kiedyś zatłukł podejrzanego. Wtedy uratowałem mu tyłek. On ocalił mój, ja jego.
Tak rodzi się przyjazń. Teraz nie żyje, prawda?
Tak.
Niech to szlag. Zaczął płakać. Cal pobił Emmę Lemay. Mocno uderzył ją w
nerki. To było ostrzeżenie. Weszliśmy i myślałem, że idziemy tylko pogadać, a on
od razu Å‚apie Lemay i obrabia jej plecy jak worek treningowy. Rangora to
specjalnie nie obeszło. Sam też tłukł ją do nieprzytomności. Była zadowolony, że
oberwała ona, nie on, wiesz?
Loren już prawie wjeżdżała na parking.
No i Rangor zsikał się w gacie. Dosłownie. Był tak przerażony, że podbiegł do
swojej szafy, żeby oddać nam tę kasetę. Tylko że jej tam nie było. To
dziewczyna, powiedział, ta, co była na filmie. Miała na imię Cassandra.
Twierdził, że to ona ją ukradła. Obiecał, że ją odzyska. Cal i ja doszliśmy do
wniosku, że wystarczająco napędziliśmy mu stracha. Zrobi, co mu każemy. A
tymczasem Rangor, Lemay i ta cała Cassandra znikli. Mijają lata. Wciąż o tym
myślę. Myślę o tym codziennie. Aż tu nagle dzwonią do nas z NCIC. Znaleziono
ciało Lemay. I wszystko powraca. Tak jak zawsze się tego spodziewałem.
Adamie, jeszcze nie jest za pózno.
Tak, jest.
Zatrzymała wóz na parkingu.
Wciąż masz przyjaciół.
Wiem. Dzwoniłem do nich. Dlatego dzwonię do ciebie.
SÅ‚ucham?
Grimes zniszczy tÄ™ kasetÄ™.
O czym ty mówisz?
Gdyby to wyszło na jaw, zniszczyłoby moją rodzinę.
394
A także wszystkich innych facetów na tej kasecie. Byli ofiarami, wiesz.
Nie możecie tak po prostu zniszczyć tej kasety.
Nikomu nie jest już potrzebna. Grimes i jego ludzie zrobią to dla mnie.
Potrzebują tylko twojej zgody. Nagle zrozumiała, co Yates zamierza zrobić.
Przeraziła się.
Zaczekaj, Adamie, posłuchaj mnie.
Strona 156
Coben Harlan Niewinny
Cal i ja zginiemy w strzelaninie.
Adamie, nie rób tego. Musisz mnie wysłuchać.
Grimes to załatwi.
Pomyśl o swoich dzieciach...
Myślę. Nasze rodziny otrzymają renty w pełnej wysokości.
Mój ojciec, Adamie. Azy ciekły po policzkach Loren. On się zabił. Proszę,
nie masz pojęcia, jaki to ma... On jednak nie słuchał.
Musisz zatrzymać to dla siebie, dobrze? Jesteś dobrym detektywem. Jednym z
najlepszych. Proszę, zrób to dla moich dzieci.
Do diabła, Adamie, posłuchaj mnie!
%7Å‚egnaj, Loren.
I rozłączył się.
Loren Muse wyłączyła silnik. Wyszła z samochodu, płacząc i klnąc, i była pewna,
że w oddali usłyszała głuchy huk wystrzału.
61
Otworzyły się drzwi pokoju B. Olivia czekała.
Kiedy do pokoju weszła Kimmy, obie kobiety tylko popatrzyły na siebie. Obie
miały łzy w oczach. Tak jak zaledwie kilka godzin wcześniej.
Teraz jednak było zupełnie inaczej.
Wiedziałaś powiedziała Kimmy. Olivia potrząsnęła głową.
Domyśliłam się.
Jak?
Udawałaś, że nie znałaś Maksa Darrowa. A kiedyś należał do twoich klientów.
Jednak najważniejsze było to, że wszyscy myślą, iż to Darrow umieścił to
ogłoszenie w Inter-necie. Ale on nie mógł wiedzieć, że ono mnie zmusi do
ujawnienia się. Tylko ktoś, kto mnie dobrze znał, moja najlepsza przyjaciółka,
zdawał sobie sprawę, że wciąż będę szukać mojej córki.
Kimmy weszła do pokoju.
Zostawiłaś mnie, Candi.
Wiem.
Miałyśmy uciec razem. Opowiadałam ci o moich marzeniach. Ty mi o swoich.
Zawsze pomagałyśmy sobie, pamiętasz? Olivia kiwnęła głową.
Obiecałaś mi to.
Wiem.
396
Kimmy potrząsnęła głową.
Przez te wszystkie lata myślałam, że nie żyjesz. Pochowałam cię, wiesz?
Zapłaciłam za twój pogrzeb. Opłakałam cię. Płakałam miesiącami. Robiłam z Maksem
różne rzeczy za darmo wszystko, co chciał tylko żeby mieć pewność, że
spróbuje znalezć twojego zabójcę.
Musisz zrozumieć. Nie mogłam nic powiedzieć. Emma i ja...
Dlaczego? krzyknęła Kimmy. Krzyk odbił się echem w ciszy. Ponieważ coś jej
obiecałaś? Olivia nie odpowiedziała.
Umarłam razem z tobą. Rozumiesz? Te marzenia. Nadzieje na skończenie z takim
życiem. Wszystkie umarły wraz z tobą. Straciłam wszystko. Na tyle lat.
Jak...?
Jak się dowiedziałam, że żyjesz? Olivia skinęła głową.
Dwa dni po tym, jak ta dziewczyna stanęła w moich drzwiach, pojawił się Max.
Powiedział, że to on j ą przysłał, że wcale nie była twoją córką. Przysłał ją,
żeby mnie sprawdzić.
Olivia usiłowała znalezć w tym jakiś sens.
Sprawdzić cię?
Tak. Wiedział, że się przyjazniłyśmy. Doszedł do wniosku, że wiem, gdzie
jesteś. Dlatego zastawił pułapkę. Przysłał mi jakąś dziewczynę, żeby udawała
twoją dawno utraconą córkę. Potem obserwował, czy zadzwonię do ciebie albo w
jakiś inny sposób spróbuję się z tobą skontaktować. Jednak ja tylko pojechałam
na twój grób i płakałam.
Przykro mi, Kimmy.
Wyobraz to sobie, dobrze? Wyobraz sobie, jak Max przychodzi do mnie i pokazuje
mi protokół z sekcji zwłok. Mówi, że zabita dziewczyna miała jakąś wadę wrodzoną
i nie mogła mieć dzieci. Twierdzi, że wcale nie umarłaś. I wiesz, co ja robię?
Tylko kręcę głową. Nie wierzę mu. No wiesz, jak mogłabym uwierzyć? Candi nigdy
by mi tego nie zrobiła, mówię mu. Nigdy nie zostawiłaby mnie w taki sposób.
Jednak Max pokazuje mi zdjęcia zabitej dziewczyny. To Cassandra. Wtedy zaczynam
rozumieć. Zaczynam kojarzyć fakty.
397
I pragniesz zemsty powiedziała Olivia.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]