[ Pobierz całość w formacie PDF ]
wielu ludzi dotkniętych i zmienionych mocą Bożą, włączając osoby z zespołem Downa, paralityków,
schizofreników, psychotyków i upośledzonych umysłowo.
Od razu muszę jednak powiedzieć, że widziałem jeszcze większą liczbę takich ludzi, którzy nie
zostali uzdrowieni. Taki sam rodzaj modlitwy był oferowany tym, którzy byli uzdrowieni i tym, którzy
nie byli uzdrowieni. Nie było żadnego powodu wierzyć, że ci, którzy zostali uzdrowieni, byli bardziej
uświęceni i pobożni niż ci, którzy nie zostali uzdrowieni.
Jakie jest więc wytłumaczenie? Myślę, że wystarczające wyjaśnienie znajdujemy w 5 Księdze
Mojżeszowej 29,29: „To, co jest zakryte, należy do Pana, Boga naszego, a co jest jawne, do nas i do
naszych synów po wieczne czasy, abyśmy wypełniali wszystkie słowa tego zakonu.” Powód tego, że
Boże wybrane dzieci – nawet Jego najbardziej efektywni słudzy – nie są uzdrawiani, należy do
rzeczywistości „zakrytych rzeczy”, czyli takich, którymi Bóg nie chce podzielić się z nami w obecnym
czasie. Nauczyłem się uginać przed Jego suwerennością i mówić, jak mówił sam Jezus: „Zaprawdę,
Ojcze, bo tak się tobie upodobało” (Mt 11,26).
Nauczyłem się również z doświadczenia i obserwacji prawdy Bożego zapewnienia skierowanego
do Pawła: „Dość masz, gdy masz łaskę moją” (2 Kor 12,9). Kiedy te słowa zostały powiedziane,
Paweł znajdował się w sytuacji, w której mocno cierpiał, a z której Bóg go nie uwolnił. Zamiast tego
Bóg zapewnił łaskę, która umożliwiła mu triumfować w cierpieniu.
W takich przypadkach Boża łaska działa na jeden z dwóch sposobów. Może ona cudownie
uwolnić nas od cierpienia lub może pozostawić nas w tym cierpieniu, ale obrócić cierpienie w
zwycięstwo. To, w jaki sposób działa Boża łaska, zależy w każdym przypadku od suwerenności Jego
woli. Jednak którykolwiek sposób działania Bóg wybierze, Jego łaska jest zawsze wystarczająca. Ktoś
wyraził to w ten sposób: Boża wola nie umieści mnie w miejscu, w którym Boża łaska nie mogłaby
mnie utrzymać.
Błędem jest przypuszczenie, że chrześcijanie, którym cierpienia nie pozwalają wziąć ślubu,
nigdy nie osiągną poziomu szczęścia i radości, którymi cieszą się inni chrześcijanie. Może się to
wydawać dziwne, ale często bywa wręcz odwrotnie – wielu chrześcijan w jakiś sposób upośledzonych
osiągają większa miarę spokoju i zadowolenia niż ci uważani za „normalnych”. Prawda jest taka, że
prawdziwy pokój i spełnienie przychodzą tylko do tych, którzy nauczyli się ukorzyć przed suwerenną
Bożą wolą, bez względu na to czy oznacza to uzdrowienie, czy jego brak. Często ten rodzaj poddania
przychodzi szybciej do „upośledzonych” chrześcijan niż do tych, którzy cieszą się pełnym
umysłowym i fizycznym zdrowiem.
To samo dotyczy chrześcijan, którzy z powodu okoliczności w swojej rodzinie lub społeczności,
zdecydowali się nie pobierać. Często dowodzą, że są szczęśliwsi i bardziej owocni w służbie Bożej,
niż niektórzy chrześcijanie po ślubie.
Przejdziemy teraz z naturalnych do duchowych przyczyn celibatu. Nowy Testament stawia nas
[ Pobierz całość w formacie PDF ]